Apel w obronie Woli

ZZG w Polsce Ruchu Piast apeluje do PGG o zaniechanie likwidacji Zakładu Produkcji Ekopaliwa w Woli. – Sytuacja na rynku wśród odbiorców detalicznych w związku z wojną na Ukrainie i embargiem na rosyjski węgiel jest dramatyczna – mówi „Górnikowi” Leszek Majcherek – przewodniczący ZZG w Polsce w Ruchu Piast.

Likwidacja zakładu w Woli i przenoszenie do teraz na wymaga gigantycznych pieniędzy. Według wstępnych planów miało to nastąpić do końca 2022 roku. Tymczasem wszystko jest dopiero na etapie przygotowań dokumentacji. Ekopaliwa z Woli są bardzo dobrej jakości. Ma dobre opinie wśród odbiorców. Likwidowanie tego zakładu i budowanie nowego na Ziemowicie w obecnych czasach to marnotrawstwo mnóstwa pieniędzy. A nie można sobie pozwolić na zaprzestanie produkcji w sytuacji kiedy każda tona jest na wagę złota. Na rynku brakuje milionów ton ze względu na rosyjskie embargo i pozbawienie ludzi ekogroszków z Woli jeszcze bardziej pogorszyłoby sytuację – uważa przewodniczący Majcherek. - Retopal już częściowo jest produkowany na Piaście i docelowo zakład miał powstać na Ziemowicie. Ale w dzisiejszych czasach i potrzebach finansowych najlepiej byłoby pozostawić zakład w Woli. Dodatkowo duża część załogi chciałaby dorobić do emerytury, bo brakuje im niewiele lat a przy likwidacji nie wiadomo jakby to wyglądało – obawia się Majcherek. – Wszyscy mamy świadomość, że ten impas energetyczny związany z sytuacją na świecie  wraz ze zbliżającym się  sezonem grzewczym  będzie się tylko pogarszał. W związku z tym zachodzi  zasadnicze pytanie  czy plany likwidacji oddziału, który w chwili obecnej  pełni  strategiczną  funkcję w dystrybucji internetowej jest dobrym i koniecznym rozwiązaniem – czytamy w piśmie zarządu ZZG w Polsce z Piasta. – W naszej opinii likwidacja tak ważnego i jednocześnie  strategicznego miejsca spowoduje jeszcze  większe perturbacje  w dostępie klienta detalicznego  do wszystkich  asortymentów  węglowych w szczególności ekogroszków produkowanych  przez Polską Grupę Górniczą, co przełoży się  na wzburzenie  i niepokoje społeczne społeczeństwa. Dlatego więc jako organizacja, która broni  praw pracowniczych, ale i stoi na straży  miejsc pracy zwracamy się  o poważne potraktowanie naszego apelu – piszą, 14 lipca, związkowcy w piśmie do Wiceprezesa Zarządu ds. Produkcji Rajmunda Horsta. 

Jarosław Bolek