Epidemia rozprzestrzenia się
Koronawirus rozprzestrzenia się coraz szybciej. Odnotowywane są kolejne ofiary śmiertelne. Przybywają nowe przypadki zarażenia. Rośnie liczba kierowanych na kwarantannę. Górnicze spółki wdrażają procedury kryzysowe, by jak najlepiej zabezpieczyć pracowników.
Polska próbuje się bronić przed koronawirusem. 10 marca podjęto decyzję o odwołaniu imprez masowych, a 11 marca o zawieszeniu zajęć na uczelniach, w przedszkolach, szkołach i placówkach oświatowych. A już 14 marca zaczął obowiązywać stan zagrożenia epidemicznego. Przywrócone zostały pełne kontrole na wszystkich polskich granicach. Ograniczono działalność galerii handlowych. W czasie trwania stanu zagrożenia zamknięte mają być bary, restauracje, puby. Nieczynne mają być także kluby taneczne, siłownie, baseny. Zamknięte są także kina, teatry, kasyna, biblioteki, muzea. Obowiązuje zakaz zgromadzeń publicznych do 50 osób. Niestety wciąż z dnia na dzień rośnie statystyka zarażeń. Coraz więcej osób jest kierowanych na kwarantannę. Oficjalne dane, jak przyznaje rząd to tylko część chorych. Testy robi się rzadko i nie wszystkim. Najświeższe informacje o epidemii koronawirusa znajdziesz na górze strony. Według stanu na 17 marca koronawirus jest już w 163 krajach. Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła pandemię. Na świecie zanotowano już ok. 190 tys. zakażeń koronawirusem, z czego ponad 110 tys. poza Chinami. Zmarło w sumie ponad 7,5 tys. osób. W Europie najwięcej ofiar jest we Włoszech - ponad 2,2 tys. W Polsce zanotowano 221 przypadków koronawirusa. W kraju zmarło pięć osób. Według ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego do 22 marca może być nawet od 1,5 do 2 tys. zakażeń. Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem.
We wszystkich polskich kopalniach oraz centralach spółek wydobywczych działają w tej chwili specjalne sztaby kryzysowe, które na bieżąco monitorują rozwój sytuacji epidemicznej w zakładach i mają m.in. obowiązek raportowania wszelkich istotnych zdarzeń i informacji do departamentu nadzorowanego przez wiceministra Adama Gawędę. W ten sposób resort posiada pełną wiedzę na temat zagrożeń związanych z ryzykiem rozprzestrzeniania się infekcji i zachorowań na Covid-19 w przemyśle węglowym. Informacje poddawane są na bieżąco analizie w konsultacji z organami ochrony zdrowia publicznego. Pracownicy mają mierzoną temperaturę przed wejściem do kopalni. Wyznaczono izolatki na terenie zakładów lub namioty przed kopalnią na miejsca dla ewentualnych zarażonych. Nie wszędzie do końca jest wzorcowo. Zdarzały się przypadki braku odpowiedniej ilości termometrów, co usprawniłoby wejście pracowników do kopalni. Górnicy alarmują też o wielu brakach w kwestii środków dezynfekcji i zasad bezpieczeństwa w związku z epidemią. Na bieżąca problemy są załatwiane. Wiceminister polecił zarządom spółek i kierownictwu kopalń bezwzględne przestrzeganie w zakładach pracy procedur i zaleceń obowiązujących w związku z zagrożeniem przenoszenia się koronawirusa SARS-CoV-2. Zarówno w wyrobiskach pod ziemią, jak i na powierzchni wyznaczono specjalne miejsca do bezpiecznego izolowania pracowników w przypadku zakażenia lub uzasadnionego podejrzenia infekcji. Wprowadzono drobiazgowe procedury postepowania w takich przypadkach (w tym przemieszczania się, zbierania wywiadu epidemiologicznego, transportu i informowania). Zostaną one wykorzystane w razie konieczności natychmiastowego odosobnienia osób zagrożonych lub chorych zabezpieczając wielotysięczne załogi kopalń. Warto dodać, że jeszcze przed ogłoszeniem ogólnokrajowej kwarantanny dla powracających z zagranicy, osoby zatrudnione w sektorze górniczym objęte podwyższonym ryzykiem zainfekowania w czasie pobytu poza Polską, po powrocie z urlopów nie były dopuszczane do pracy w kopalniach, aby niepotrzebnie nie narażać współpracowników. Związki zawodowe monitorują sytuację pracowniczą. Z jednej strony apelują do pracowników o wykonywanie zarządzeń i wprowadzanych procedur, które choć utrudniają funkcjonowanie, to jednak są elementem ochrony w okresie epidemii. Z drugiej jednak reagują na zgłaszane braki lub złe praktyki ze strony pracodawcy.