(Nie)uzgodniona umowa

Rząd zwleka z negocjacjami nad umową społeczną dotyczącą transformacji branży górnictwa węgla kamiennego. Po spotkaniu 13 kwietnia przedstawicieli rządu i związków zawodowych do ustalenia pozostała jedynie kwestia indeksacji wynagrodzeń górniczych.

Jednak rozmowy 16 kwietnia nie przyniosły rezultatu, bo wiceminister Artur Soboń, jak usłyszeli związkowcy nie miał odpowiednich uprawomocnień, by decydować o tych finansowych kwestiach. Rozmowy miały więc toczyć się dalej 20 kwietnia. Niestety rząd  odwołał spotkanie i poprosił o ich przesunięcie o kilka dni.  Przyczyn nie podano. Dwa wcześniejsze spotkania, podczas których uzgadniano ostatnie szczegóły przyszłej umowy społecznej, odbywały się - z powodu obostrzeń epidemicznych - w formule online.  Jeśli uda się uzgodnić pełny tekst dokumentu, zostanie on zaprezentowany organom statutowym poszczególnych central związkowych. Po ich akceptacji umowa będzie mogła zostać podpisana, a następnie przekazana do notyfikacji Komisji Europejskiej.

- Podczas spotkania 13 kwietnia rząd zgodził się, by gwarancje zatrudnienia w kopalniach do emerytury zapisać w znowelizowanej ustawie o funkcjonowaniu górnictwa, łącznie z całym systemem osłon socjalnych. Ustawa ma zagwarantować obecnie zatrudnionym górnikom pracę do emerytury, a w przypadku, gdy alokacja do innej kopalni nie byłaby możliwa - dać gwarancję osłon socjalnych: urlopu przedemerytalnego lub jednorazowej odprawy – relacjonuje przebieg rozmów Sebastian Czogała – wiceprzewodniczący ZZG w Polsce. - Wcześniej rząd upierał się, że takie gwarancje będą niekonstytucyjne i związki miały dogadywać się w tej kwestii z poszczególnymi spółkami. Jednak szybko okazało się, że rozmowy w spółkach mogłyby w tej sprawie toczyć się długo i nie wiadomo z jakim skutkiem. Stąd postulat znów pojawił się na stole obrad i tym razem został zaakceptowany – dodaje wiceprzewodniczący Czogała.

Do ustalenia pozostała więc kwestia indeksacji wynagrodzeń w kopalniach oraz dodatkowych zabezpieczeń związanych z respektowaniem uzgodnionego harmonogramu zamykania kopalń.

Przypomnijmy, że co do kwestii spornej strona społeczna  złożyła propozycję  corocznej indeksacji wynagrodzeń poprzez wzrost o wskaźnik inflacji plus 1,5 proc. Zaś wskaźnik indeksacji mógłby być negocjowany co trzy lata. Jednocześnie związki mogłoby zaakceptować pomysł rządu, by  jednorazowe odprawy pieniężne indeksować wskaźnikiem inflacji.  Bazą tych podwyżek powinien być  faktyczny  poziom inflacji w danym okresie. Oprócz tego strona związkowa ze względu na drastyczny wzrost cen wnioskuje o ustalenie dla wszystkich spółek  górniczych  wartość posiłku regeneracyjnego na poziomie 35 zł od 2022roku.

- Związki zawodowe domagają się też by umowa społeczna weszła w życie, w kwestii nowoczesnych technologii i Funduszu Transformacyjnego już z dniem podpisania umowy, a nie dopiero w momencie uzyskania zgody  Komisji Europejskiej  na pomoc publiczną  dla sektora węgla kamiennego – informuje Czogała.

Miejmy nadzieję, że kilkudniowa przerwa w rozmowach pomoże sprawniej zakończyć negocjacje z dobrym rezultatem dla pracowników.

Jarosław Bolek