Umowa społeczna a nowa odsłona polityki klimatycznej?

21 marca w Katowicach doszło do spotkania  sygnatariuszy Umowy Społecznej. Początkowo miało ono być odwołane ze względu na głosowania w sejmie, ale jednak nie było  głosowań, więc wicepremier Jacek Sasin, Piotr Dziadzio – Główny Geolog Kraju, Piotr Pyzik Pełnomocnik Rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego, spotkali się w Urzędzie Wojewódzkim ze stroną społeczną.   Nie udało się dotrzeć Arturowi Soboniowi, który w ministerstwie finansów naprawia Polski Ład, miała być też Olga Semieniuk - pełnomocnik Rządu ds. Małych i Średnich Przedsiębiorstw, ale też nie dojechała. Podczas spotkania podpisano aneks do umowy społecznej odnośnie zmian dotyczących wzrostu wskaźnika wynagrodzeń. I tak:

• w 2022 r.: zgodnie z ustaleniami płacowymi pomiędzy zarządami spółek górniczych a zakładowymi organizacjami związkowymi działającymi w tych spółkach;
• w 2023 r.: wyrównanie przeciętnych wynagrodzeń w spółkach objętych systemem wsparcia, z indeksacją o średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych z poprzedniego roku plus jeden punkt procentowy; jako kwotę bazową do wyrównania przeciętnych wynagrodzeń przyjmuje się wysokość wynagrodzenia na poziomie 9060 zł;
• w 2024 r.: przeciętne miesięczne wynagrodzenie z poprzedniego roku powiększone o 3,4%;
• w 2025 r.: przeciętne miesięczne wynagrodzenie z poprzedniego roku powiększone o 3,3%;

uzgodniona indeksacja wynagrodzeń jest powiązana ze zmniejszeniem poziomu zatrudnienia w tych spółkach.

W razie zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności wynikających przede wszystkim z poziomu inflacji strony podejmą renegocjacje wskaźnika przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w 2024 i 2025 roku.”.

Dużo miejsca poświęcono wojnie na Ukrainie. - Wicepremier Sasin tłumaczył, że wszystko, co dzieje się w naszym kraju jest winą wojny na wschodzie. To właśnie ona wpływa na ceny paliw i gazu. Zapowiedział, że wkrótce ceny innych towarów pójdą ostro w górę. Paradoksalnie cała ta sytuacja nie wiadomo czy na trwałe, ale na ten moment ma również pozytywny wymiar, bo jak mówił wicepremier jest większe niż dotychczas zrozumienie w Europie i na świecie co do konieczności przemyślenia dotychczasowej polityki klimatycznej – komentuje „Górnikowi” spotkanie z delegacją rządową Sebastian Czogała – wiceprzewodniczący ZZG w Polsce.  Sasin zadeklarował, że rząd będzie rozmawiać o tym, aby ograniczenia wydobycia węgla w Polsce byłoby odłożone w czasie i by Komisja Europejska  zmieniła zdanie co do szybkiej redukcji wydobycia węgla w Polsce.  Część bloków węglowych będzie wymagała modernizacji, by mogły dłużej pracować i dalej produkować energię elektryczną z węgla. - Nie będzie czegoś takiego, że będziemy odchodzić od węgla na rzecz gazu, który obecnie jest niezwykle drogi i pochodzi zza wschodniej granicy – mówił Sasin podczas spotkania z sygnatariuszami umowy społecznej. Przypomniał, że z końcem tego roku Polska już całkowicie uniezależni się od rosyjskiego gazu i póki co to nasza energetyka oparta będzie na węglu kamiennym i brunatnym z małymi uzupełnieniami gazu, zaś w dalszej perspektywie będziemy mieć coraz więcej energetyki jądrowej. Przywołał on również wypowiedzi czołowych polityków europejskich. Np. kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który mówił, że klimat jest ważny, ale niezależność energetyczna jest ważniejsza. Jeśli chodzi o ropę naftową to rząd robi wszystko, aby rosyjską zastąpić  z innych kierunków.

- Wicepremier Sasin jasno określił, że mają być inwestycje w nowe szyby i nowe ściany, aby wydobycie utrzymać, a nawet je zwiększyć. Poinformował także stronę społeczną, że trwają analizy pozyskania nowych złóż i dokończenia rozpoczętych w przeszłości inwestycji. Chodzi między innymi o Imielinie Północ, za Rowem Bełckim (KWK Bolesław Śmiały), szybie Grzegorz w Tauronie Wydobycie oraz o inwestycjach w LW Bogdanka – mówi nam wiceprzewodniczący Czogała.

Wicepremier zadeklarował również, że Polityka Energetyczna Polski, która jest zapisana do roku 2040 roku musi zostać zmieniona. Nasi sąsiedzi: Niemcy, Czechy czy Bułgaria planują otwarcie tych kopalń, które wcześniej zostały zamknięte. Również co do negatywnych skutków Polskiego Ładu wicepremier zadeklarował naprawę przepisów, które zmniejszają wynagrodzenia górników. – Słowa pozytywne. Czekamy zatem na konkretne decyzje i rozwiązania – mówi „Górnikowi” wiceprzewodniczący ZZG w Polsce.