Praca hajera wciąż niebezpieczna

W 2018 r. w polskim górnictwie, jak podaje najnowszy raport Wyższego Urzędu Górniczego (WUG), nastąpił wzrost liczby wypadków śmiertelnych      (z 15. do 21. wypadków)  i ciężkich (z 14. do 15. wypadków), w porównaniu do 2017 r. Najczęstsze przyczyny tych wypadków to: tąpnięcie, prace przy przenośniku czy też oberwanie się skał ze stropu lub uderzenie się o elementy wyposażenia urządzeń transportu  pionowego.

W latach 2014-2018 w górnictwie zaistniało ogółem 10 701 wypadków, z czego 78,3% stanowiły wypadki  w kopalniach węgla kamiennego, 16,1% w kopalniach rud miedzi, 2,6% w kopalniach odkrywkowych, 1,5%  w kopalniach otworowych i przedsiębiorstwach wykonujących roboty geologiczne. W 2018 r. w górnictwie miało miejsce 2 117 wypadków ogółem, w tym 21 wypadków śmiertelnych i 15 wypadków ciężkich. Odnotowano 432 wypadki z udziałem pracowników podmiotów wykonujących w zakresie swej działalności zawodowej czynności powierzone im w ruchu zakładu górniczego albo zakładu, tj. o 8,9% mniej niż w 2017 r. W kopalniach węgla kamiennego miało miejsce 314 wypadków z udziałem pracowników podmiotów wykonujących w zakresie swej działalności czynności powierzone im w ruchu zakładu górniczego. Było to o 52 (14,2%) wypadki mniej niż w roku 2017.

W 2018 r. w polskim górnictwie nastąpił wzrost liczby wypadków śmiertelnych (z 15. do 21. wypadków)  i ciężkich (z 14. do 15. wypadków), w porównaniu do 2017 r. W polskim górnictwie w latach 2014-2018 najwięcej wypadków śmiertelnych i ciężkich miało miejsce wśród pracowników o stażu pracy od jednego do 10. lat (55,3%) oraz o stażu pracy powyżej 20. lat (23,7%).

- Statystyka wypadków uświadamia, jak ciężka i niebezpieczna jest praca górnika. Dopiero, gdy dochodzi do jakiejś tragedii ludzie nie znający się na górnictwie, którzy krytykują górniczą pracę uzmysławiają sobie jak niebezpieczny to jest zawód. Kiedy dochodzi do katastrofy pojawiają się flesze, politycy i wszyscy nagle doceniają nasz zawód. Niestety tym, co odchodzą na wieczną szychtę to już nie pomaga – komentuje „Górnikowi” Sebastian Czogała – wiceprzewodniczący ZZG  w Polsce. 

Jak prezentuje raport WUG-u w ciągu ostatnich lat w polskim górnictwie obserwowany był spadkowy trend łącznej liczby wypadków. Jednak w latach 2017-2018 tendencja ta uległa zmianie, gdyż odnotowano niewielki wzrost wypadkowości w odniesieniu do roku poprzedniego (w 2018 r. zaistniało o 39 (1,9%) wypadków więcej niż w 2017 r.). Wypadkowość ogółem w kopalniach węgla kamiennego w 2018 r. wzrosła o 1,6% w porównaniu z 2017 r. (wzrost z 1 653. do 1 680. wypadków). Również w kopalniach rud miedzi w 2018 r. wzrosła o 3,2% w porównaniu z 2017 r. (wzrost z 317. do 327. wypadków).

Główne przyczyny wypadków ogółem w 2018 r. w całym górnictwie:

 ■ potknięcie, poślizgnięcie lub przewrócenie się osób (29,7%); ■ spadnięcie, stoczenie, osunięcie się mas i brył skalnych oraz opad skał ze stropu i ociosów (19,8%); ■ uderzenie się narzędziami pracy oraz o inne przedmioty (14,2%); ■ upadek, stoczenie lub obsunięcie się przedmiotów lub materiałów (11,5%).

Przyczyny wypadków śmiertelnych i ciężkich w 2018 r. w całym górnictwie:

 ■ tąpnięcia; ■ wykonywanie prac przy przenośnikach będących w ruchu; ■ oberwanie się skał ze stropu i ociosu; ■ przebywanie w zasięgu pracy maszyn i urządzeń; ■ uderzenie przez urządzenia transportu poziomego; ■ uderzenie się o elementy wyposażenia urządzeń transportu pionowego; ■ spadnięcie, stoczenie i obsunięcie się mas i brył skalnych; ■ zawał; ■ tonięcie; ■ uderzenie metalowymi odłamkami wyrzuconym w następstwie detonacji niewybuchu; ■ niewłaściwe wykorzystanie maszyn oraz eksploatacja maszyn niezgodnie z dokumentacją technicznoruchową; ■ uderzenie pokrywą zasuwy wyrzuconą wskutek nagłego wypływu sprężonego powietrza; ■ potknięcie, poślizgnięcie lub przewrócenie się osób; ■ uderzenie narzędziami pracy; ■ upadek, stoczenie lub obsunięcie się przedmiotów lub materiałów; ■ nie używanie środków ochrony indywidualnej; ■ niewłaściwa organizacja pracy; ■ ryzykowne zachowania pracowników; ■ wykonywanie prac pod wpływem alkoholu.

W latach 2014-2016 wśród przyczyn wypadków śmiertelnych i ciężkich przeważały przyczyny o charakterze górniczym: ■ zawały i/lub oberwanie się skał ze stropu i ociosów; ■ zapalenia metanu; ■ dynamiczne oddziaływanie skutków wstrząsów (tąpnięć).  Natomiast od 2017 r. dominującymi przyczynami zaistniałych wypadków śmiertelnych i ciężkich były zdarzenia o charakterze mechanicznym.

W 2018 r. w kopalniach węgla kamiennego miało miejsce 15 wypadków śmiertelnych i 11 ciężkich, których przyczynami były:

 ■ tąpnięcie – 6 wypadków śmiertelnych, 1 wypadek ciężki; ■ wykonywanie prac przy przenośniku będącym w ruchu – 3 wypadki śmiertelne; ■ oberwanie się skał ze stropu - 2 wypadki śmiertelne, 3 wypadki ciężkie; ■ uderzenie się o elementy wyposażenia urządzeń transportu  pionowego - 1 wypadek śmiertelny, 2 wypadki ciężkie; ■ uderzenie przez urządzenie transportu poziomego - 1 wypadek śmiertelny, 1 wypadek ciężki; ■ zawał - 1 wypadek śmiertelny; ■ niewłaściwe wykorzystanie maszyn oraz eksploatacja maszyn niezgodnie z dokumentacją techniczno-ruchową - 1 wypadek śmiertelny; ■ przebywanie w zasięgu pracy maszyn i urządzeń - 1 wypadek ciężki; ■ uderzenie narzędziami pracy - 1 wypadek ciężki; ■ nie używanie środka ochrony indywidualnej - 1 wypadek ciężki; ■ potknięcie, przewrócenie się osób - 1 wypadek ciężki.

W czynnych kopalniach węgla kamiennego w 2018 r., w porównaniu do 2017 r., największy spadek wskaźnika wypadkowości ogółem na 1000 zatrudnionych zaobserwowano w:

■ ZG Eko-Plus - spadek wskaźnika o 50,5% (z 36,4 do 18,0); ■ ZG „Brzeszcze” - spadek wskaźnika o 40,2% (z 26,1 do 15,6); ■ KWK „Wujek” - spadek wskaźnika o 26,3% (z 17,9 do 13,2); ■ KWK „Pniówek” - spadek wskaźnika o 15,7% (z 15,9 do 13,4); ■ KWK „Mysłowice-Wesoła” - spadek wskaźnika o 15,9% (z 25,2 do 21,2).

Z kolei największy wzrost wskaźnika wypadków ogółem na 1000 zatrudnionych w 2018 r., w stosunku do roku 2017, odnotowano w: ■ KWK Ruda Ruch Halemba - wzrost wskaźnika o 111,1% (z 10,8 do 22,8); ■ KWK Piast-Ziemowit Ruch Ziemowit - wzrost wskaźnika o 96,9% (z 9,8 do 19,3); ■ Siltech Sp. z o.o. - wzrost wskaźnika o 71,7% (z 15,2 do 26,1); ■ KWK „Bolesław-Śmiały” - wzrost wskaźnika o 33,0% (z 21,8 do 29,0); ■ KWK Ruda Ruch Bielszowice - wzrost wskaźnika o 30,1% (z 18,3 do 23,8).

Najwyższy średni wskaźnik wypadkowości ogółem na 1000 zatrudnionych w latach 2014-2018 zarejestrowano w LW Bogdanka (26,4), natomiast najniższy w KWK ROW Ruch Marcel (7,4). Wskaźnik ten jest liczony jako średnia z wskaźników wypadkowości ogółem na 1000 zatrudnionych w poszczególnych latach, w okresie 2014-2018.

W 2018 r. w kopalniach rud miedzi zaistniał 1 wypadek śmiertelny i 2 ciężkie, których przyczynami było:

 ■ przebywanie w zasięgu pracy maszyn i urządzeń - 1 wypadek śmiertelny; ■ uderzenie przez urządzenie transportu poziomego - 1 wypadek ciężki; ■ upadek, stoczenie lub obsunięcie się przedmiotów lub materiałów - 1 wypadek ciężki.

 W kopalniach rud miedzi w 2018 r. spadek wypadkowości ogółem, w odniesieniu do roku 2017, odnotowano w:

 ■ O/ZG „Lubin”, gdzie liczba wypadków zmniejszyła się o 5,8% (z 86. do 81.); ■ O/ZG „Polkowice-Sieroszowice”, gdzie liczba wypadków zmniejszyła się o 1,1% (z 91. do 90.).

Wzrost wypadkowości w 2018 r. wystąpił w O/ZG „Rudna”, gdzie liczba wypadków zwiększyła się o 11,4%  (ze 140. do 156.).

Średni wskaźnik wypadkowości ogółem na 1000 zatrudnionych w latach 2014-2018 wyniósł odpowiednio: 18,1 w O/ZG „Lubin”, 13,8 w O/ZG „Polkowice-Sieroszowice” oraz 21,2 w O/ZG „Rudna”.

- Za tymi wszystkimi liczbami kryje się  ból rodzin i najbliższych. Stąd pracodawca powinien zrobić wszystko, by stworzyć górnikowi jak najlepsze, najbezpieczniejsze  warunki pracy. W wielu przypadkach nie pokona siły natury, ale też w wielu może ustrzec przed ludzkim dramatem – apeluje wiceprzewodniczący Czogała.

Źródło: Raport WUG z maja 2019r :  Ocena stanu bezpieczeństwa pracy, ratownictwa górniczego oraz bezpieczeństwa powszechnego w związku z działalnością górniczo-geologiczną w 2018 roku (porównanie od roku 2014)

Jb