Rząd ratuje się porozumieniem z górnikami
Twarde negocjacje, spór zbiorowy, blokady torów, referendum strajkowe doprowadziły ostatecznie do porozumienia w Polskiej Grupie Górniczej, a rząd przerwał rosnącą falę protestu. Pracownicy dostaną świadczenia jednorazowe i wzrośnie wysokość średniego wynagrodzenia w spółce.
Kolejna blokada torów od 17 stycznia, tym razem bezterminowa, wisiała już na włosku. Do tego górnicy, ok. 99 proc. biorących udział - opowiedziało się w referendum za strajkiem. Z dnia na dzień sytuacja w Polskiej Grupie Górniczej robiła się coraz bardziej napięta. Rozmowy w ramach sporu zbiorowego skończyły się fiaskiem, nie pomogły rozmowy z udziałem mediatora. W końcu jednak strona rządowa zgodziła się na warunki związków zawodowych. Już następnego dnia po spotkaniu związkowców PGG z wiceministrem Aktywów Państwowych Piotrem Pyzikiem zarząd spółki podpisał 14 stycznia porozumienie płacowe. Spór zbiorowy zakończono. Odwołana została zapowiadana na 17 stycznia bezterminowa blokada dostaw węgla dla energetyki. „Jednorazówki” mają być wypłacone 1 marca.
Świadczenie jednorazowe wyniesie:
- 1600 zł dla pracowników zatrudnionych pod ziemią,
- 1350 zł dla pracowników zatrudnionych w zakładach przeróbki mechanicznej węgla, Zakładzie Informatyki i Telekomunikacji oraz Zakładzie Remontowo-Produkcyjnym,
- 1100 zł dla pracowników zatrudnionych na pozostałych stanowiskach robotniczych i na stanowiskach inżynieryjno-technicznych (na powierzchni),
- 1000 zł dla pracowników administracji.
„Jednorazówki" nie otrzymają pracownicy przebywający na urlopach bezpłatnych i wychowawczych. Ponadto kwota nie zostanie wliczona do podstawy, od której wyliczana będzie nagroda z okazji Dnia Górnika, dodatkowa nagroda roczna ("czternastka"), a także nagroda jubileuszowa.
Co do podwyższenia wysokości średniego wynagrodzenia, strony ustaliły, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie za rok 2021 było wykonane na poziomie 8200 zł (jak postulowała strona społeczna). Poziom ten stanowić ma podstawę przyrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w roku 2022. Pod porozumieniem podpisali się członkowie Zarządu PGG oraz przedstawiciele wszystkich trzynastu central związkowych tworzących Sztab Protestacyjno-Strajkowy w PGG SA.
Grzegorz Umywalnik przewodniczący ZZG w Polsce KWK Ruda (Pokój , Bielszowice) ocenia, że wzmocnienie negocjacji płacowych blokadą torów przyniosło efekt. Dzisiaj widać, że tylko jednomyślna postawa związków i silna reakcja ma wpływ zarówno na pracodawcę , jak i rząd. Okazuje się, że właśnie takie działanie jest najbardziej skuteczne, żeby wywalczyć lepsze płace. Przecież to dopiero zapowiedź kolejnej bezterminowej blokady torów oraz opowiedzenie się przez górników w referendum za strajkiem wzmocniło nasz głos na tyle, że są realizowane nasze postulaty – mówi „Górnikowi” przewodniczący Umywalnik. Teraz kolej na dostosowanie umowy społecznej do realiów gigantycznej inflacji. Ale baza wyjściowa będzie większa, ta którą wywalczyliśmy – dodaje przewodniczący.
Antoni Skutnik - wiceprzewodniczący KWK Mysłowice-Wesoła uważa, że w dużej mierze do sukcesu negocjacyjnego w Polskiej Grupie Górniczej przyczyniła się aktualna sytuacja w kraju. Nasiliły się nastroje antyrządowe po podwyżkach i inflacji. W końcu rząd przestraszył się, że dodatkowo zaognią położenie rządu blokady węgla czy strajk górników. Mogłoby się okazać, że staną się one zarzewiem protestów innych branż. Oczywiście doszły do tego braki w zapasach węgla w elektrowniach. Gdyby brakło jeszcze prądu czara goryczy przelałaby się – mówi nam wiceprzewodniczący Skutnik. Okazuje się bowiem, że przecież w zeszłym roku elektrownie nie odebrały prawie 7 mln ton węgla, a teraz już są na pograniczu rezerw strategicznych. Poparcie przez AgroUnię również zrobiło swoje. Rząd porozumieniem w PGG przerwał coraz bardziej rosnący konflikt – ocenia wiceprzewodniczący ZZG w Polsce w KWK Mysłowice-Wesoła.