Statystyczna żonglerka

W przeliczeniu na 1 milion mieszkańców w Polsce przeprowadzono zaledwie 15 225 testów. To ogon europejskiej klasyfikacji. W Islandii wykonano  10-krotnie więcej testów na 1 mln mieszkańców. W innych krajach również kilkakrotnie więcej.

Jak te statystyki wyglądają w Polsce? 

Na dzień 18 maja wykonano 620 249 testów, w ciągu doby 18 800. Potwierdzono dotychczas 18 746 zakażeń. Z czego 929 ofiar śmiertelnych. W przeliczeniu na 1 milion mieszkańców przeprowadzonych zostało 15 225. To 23. wynik w unijnej dwudziestce siódemce. W Islandii wykonano nawet 10-krotnie więcej testów na 1 mln mieszkańców. Ostatnie cztery miejsca przypadają Bułgarii, Chorwacji, Grecji i Węgrom. 

Co oznacza względnie niska liczba testów? 

Wskazuje, że liczba osób zarażonych może być wielokrotnie wyższa niż oficjalna. Co ciekawe mimo możliwości wykonywania większej ilości testów w naszym kraju w przeciągu ostatniego miesiąca ta liczba dziennie była bardzo zróżnicowana. Kiedy wprowadzono masowe testowanie górników to i wzrosła liczba zakażonych. W województwie śląskim jest najwyższa liczba zakażeń 5502 i 179 przypadków śmiertelnych (na dzień 18 maj). 

Jak wygląda statystyka koronawirusa w kopalniach?

Prawie połowa z zakażeń w województwie śląskim dotyczy górników. Jednak, jak podaje Ministerstwo Zdrowia ponad 97 proc. zakażonych w kopalniach przechodzi chorobę bezobjawowo.

Liczba zakażonych pracowników wszystkich spółek węglowych zbliża się do 2 500 przypadków.

Jak poinformował rzecznik PGG, 18 maja rano, liczba potwierdzonych przypadków wśród pracowników PGG wynosiła 1306, a 2348 osób przebywało w kwarantannie. Najwięcej chorych jest w kopalniach Jankowice, Sośnica i Murcki-Staszic, jednak przypadki zakażenia potwierdzono także w kilku innych kopalniach spółki. W poniedziałek pod tym kątem badani będą pracownicy kopalni Bielszowice w Rudze Śląskiej.

W województwie śląskim jest najwyższa liczba zakażeń 5502 i 179 przypadków śmiertelnych (na dzień 18 maj). Prawie połowa tych zakażeń dotyczy górników.

Najwięcej zakażeń 661 wykryto w rybnickiej kopalni Jankowice (część kopalni ROW). W gliwickiej kopalni Sośnica liczba zakażonych wzrosła do 403, a w katowickiej kopalni Murcki-Staszic jest zakażonych 215 osób. W Ruchu Bielszowice – 13 osób, Marcel – 3, w Ruchu Ziemowit – 4 osoby są zakażone, Rydułtowy- 2, w ZGRI- 1, w ZPE – 1 oraz w Mysłowice-Wesoła - 1 osoba i Halemba – 1 osoba, Bolesław Śmiały – 1. 

W kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej potwierdzono 543 przypadki zarażenia koronawirusem. W samym Pniówku są to 523 osoby, 14 osób w Ruchu Zofiówka, 4 w kopalni Jastrzębie-Bzie, 1 osoba w kopalni Budryk i 1 w Ruchu Borynia. Na kwarantannie przebywa 361 osób. Ogniskiem zarażeń jest kopalnia Pniówek w Pawłowicach. Dochodzenie do pełnych zdolności wydobywczych w kopalni Pniówek (sprzed 10 maja) będzie następowało stopniowo, w miarę powrotu do pracy zdrowych pracowników, po dwukrotnych badaniach na obecność Sars-CoV-2. Kopalnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej, w tym kopalnia Pniówek, na bieżąco realizują zamówienia kontrahentów.

Według informacji z 17 maja w kopalni Bobrek w Bytomiu (Węglokoks Kraj) wykryto 479 zakażeń. To pracownicy kopalni, jak i przedstawiciele firm zewnętrznych wykonujących w niej prace. 392 spośród zakażonych zdiagnozowano podczas odbywających się w ostatnich dniach badań przesiewowych, pozostałe osoby zostały zakażone w poprzednich tygodniach. Kwarantannie poddano 502 pracowników.

Z kolei w PG Silesia wykryto 2 przypadki koronawirusa. Kilka przebywa na kwarantannie. Zaś w kopalni Janina (Tauron Wydobycie) dotychczas stwierdzono zaledwie jeden przypadek zachorowania.

Liczby zakażeń w woj. śląskim rosną, ale przyrost nie jest już tak gwałtowny. Obsady zmian, które będą uruchamiać produkcję mają być dobierane wśród pracowników, którzy mają negatywne wyniki na obecność koronawirusa. Kopalnie Jankowice i Murcki-Staszic trzy tygodnie nie wydobywały węgla, Sośnica - od ponad tygodnia. We wstrzymanych zakładach górniczych pracowały tylko służby utrzymania ruchu. Prowadzone prace polegały m.in. na tzw. odświeżaniu ścian wydobywczych, na utrzymaniu układów odpompowania wód i układów przewietrzania wyrobisk, aby nie doprowadzić do zalania i nie zapożarowania kopalń. Od 18 maja ruszyła powoli produkcja w kopalni Staszic, a w połowie tygodnia w kopalni Sośnica i Jankowice. Miejmy nadzieję, że odbędzie się to sprawnie i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.

Jarosław Bolek