Urlop na żądanie
Słyszałem, że w bieżącym roku ma dojść do zmian przepisów dotyczących urlopu na żądanie. Zdarza mi się sporadycznie korzystać z tej formy zgłaszania nieobecności w pracy. Prosiłbym więc o odpowiedź na pytanie: jakie to będą zmiany? Chciałbym jeszcze wiedzieć czy zgłaszając nieobecność dzień wcześniej postępuję prawidłowo?
Piotr z Katowic
Płatny urlop na żądanie w dalszym ciągu jest jedną z możliwości zwolnienia się pracownika z pracy bez utraty wynagrodzenia. Być może wkrótce się to zmieni, uważa się bowiem, że Kodeks pracy w wielu punktach wymaga modyfikacji. Rok 2019 rok nie zapowiada jednak zmian w tym zakresie. Za informacjami prasowymi wskazuję, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej informuje, że obecnie nie są prowadzone żadne prace dotyczące urlopów wypoczynkowych.
Co do dalszej części Pana pytania wskażę, że Kodeks Pracy nie określa precyzyjnego momentu, do którego pracownik może zgłaszać swój niejako wniosek-żądanie. Mówi on jedynie o „dniu rozpoczęcia urlopu” jako najpóźniejszym terminie zgłoszenia chęci skorzystania z urlopu.
Gdyby więc doszło do tego już po godzinie rozpoczęcia pracy przez pracownika, teoretycznie termin kodeksowy zostałby zachowany. Aby chronić interes pracodawcy sądownictwo wypracowało stanowisko wyrażone w doktrynie w postaci min. Wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2006 r. (sygn. I PK 128/06) w którym to Sąd orzekł, że pracownik powinien złożyć wniosek najpóźniej pierwszego dnia urlopu, lecz jeszcze przed rozpoczęciem swojego dnia pracy, przy czym regulamin pracy albo przyjęta u pracodawcy praktyka zakładowa (zwyczaj) mogą przewidywać późniejsze zgłoszenie wniosku o udzielenie urlopu „na żądanie”.
Odesłać Pana należy zatem do obowiązującego w Pana zakładzie pracy regulaminu, bądź dotychczasowej praktyki. Z ostrożności zaleca się jednak zgłaszanie żądania urlopowego przed godziną rozpoczęcia pracy, więc zgłaszanie przez Pana nieobecności dzień wcześniej należy uznać za prawidłowe.